sobota, 24 listopada 2012

Efekty po miesiącu picia drożdży

A dokładnie po 34 kubkach drożdży w proszku, o takich:
Włosy podcinalam 29 października i z tego dnia daje zdjecie "przed".

Przed                                                              Po

Szału nie ma z tymi zdjęciami... telefonowa jakość, nie ubralam też niczego, coby pomogło mi znaleźć punkt odniesienia :| (mądra ja, obiecuje, ze przy kolejnym drozdzowym wpisie bardziej sie postaram)
Mam nadzieje, że moze wy cos zobaczycie? 

Osobiście widzę tam jakiś przyrost, szkoda tylko, ze nie potrafię go określić w centymetrach :]

Ps: włosy "po" stały cała noc z amlą i odzywką Fruity Passion. Po umyciu maska Biovax do suchych i zniszczonych, Ziaja bez splukiwania do farbowanych i spray Mariona do zabezpieczenia.

8 komentarzy:

  1. Ciekawe czy te sproszkowane też działają tak jak zwykłe :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się nie znam, ale wydaje mi się, iż są bardziej lśniące :) choć, nie wiem, czy taki był twój zamiar ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy piciu drozdzy chodzi o przyrost i pojawienie sie baby hair :) muszę zrobic jakieś bardziej sensowne zdjecie coby za miesiąc mieć szanse porównać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam za cierpliwość w dbaniu o włosy. Ja bym pewnie po 2 dniach rzuciła to w cholerę :D
      A.

      Usuń
  4. wg mnie Twoje wloski sa teraz mniej oklapniete i przepieknie lsnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To widze, ze te same drozdze popijamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile wsypujeesz tych drożdży do kubka , Całą torebeczkę ?

    OdpowiedzUsuń